Od piątku, 17 listopada, wprowadzone zostały zmiany mające na celu ochronę obywateli przed kradzieżą tożsamości. Obywatel będzie mógł zastrzec numeru PESEL, co stanowi skutek nowej ustawy przyjętej latem przez Sejm, oraz już także podpisanej przez prezydenta.
Spis Treści
O kradzieży danych BIK ostrzegał już od jakiegoś czasu. Celem nowego przepisu jest m.in. ograniczenie kradzieży tożsamości oraz związanych z nią skutków, takich jak nieautoryzowane zaciąganie kredytów czy inne zobowiązania na dane innej osoby. Nowa regulacja wprowadza możliwość zastrzeżenia numeru PESEL, co ma stanowić barierę dla potencjalnych przestępców.
Pełnoletni posiadacze numeru PESEL będą mieli kilka opcji zastrzeżenia go. Mogą to zrobić poprzez stronę mobywatel.gov.pl lub korzystając z aplikacji mObywatel. Dodatkowo, możliwe będzie zgłoszenie zastrzeżenia w urzędzie gminy, placówce bankowej lub oddziale pocztowym. Cofnięcie zastrzeżenia będzie równie proste i bezpłatne.
Warto podkreślić, że zastrzeżenie numeru PESEL nie będzie miało dla obywateli żadnych negatywnych konsekwencji. Nawet jeśli komuś uda się zaciągnąć zobowiązanie na dane innej osoby, to to na bankach, firmach pożyczkowych i operatorach telekomunikacyjnych spocznie odpowiedzialność za sprawdzenie, czy numer PESEL jest zastrzeżony.
W kontekście operatorów telekomunikacyjnych, nowa ustawa ma na celu zwalczanie praktyki zwanej SIM swappingiem, czyli nielegalnego pozyskiwania duplikatu karty SIM. Ten proceder często służy do nielegalnego autoryzowania transakcji finansowych. Możliwość zastrzeżenia numeru PESEL jest dostępna już od 17 listopada. Pełna ochrona zacznie obowiązywać dopiero od 1 czerwca 2024 roku. To od tego momentu instytucje finansowe będą zobowiązane do kontrolowania rejestru.
Analiza Rzecznika Finansowego – zastrzeganie numeru PESEL, znajdziecie państwo w linku.