fbpx
Czy potrzebujesz pozwolenie na odremontowanie domu zniszczonego przez nawałnice ? 
20 marca 2022
Już wiemy, kto odpowiada za uprzątnięcie jezdni po wypadku
4 kwietnia 2022
Pokaż wszystkie

Długi…Jak wyjść z nich z klasą  

Długi …

Jeśli komuś wydaje się, że bycie w długach to Jego\Jej indywidualny problem, do którego wstyd się przyznać, to jest w błędzie. 

Brak jakiegokolwiek pomysłu na edukację finansową w szkołach, spowodował, że na dzień dzisiejszy, 2,66 mln osób w Polsce, nie jest w stanie poradzić sobie ze spłatą zaciągniętych wierzytelności. 

Zadłużenie całkowite tych osób, to niebagatelna liczba, bo aż 72,5 mld zł. 

Tymczasem statystyki pokazują, że do “grupy ryzyka” kwalifikuje się już 13% polaków, którzy przyznają, że od zadłużenia dzieli ich tylko brak jednej pensji. Te osoby, po opłaceniu wszystkich rachunków i wierzytelności zostają z 10% wypłaty w portfelu. 

Biorąc kredyt, zazwyczaj jesteśmy przekonani, że wszystko będzie szło jak po przysłowiowym maśle. Nasza sytuacja życiowa lub ekonomiczna nie zmieni się, a my będziemy w stanie dotrzymać naszych zobowiązań.   

Niestety, chociażby ostatni kryzys związany z korona-wirusem, a teraz wojna zaraz za naszą granicą, zademonstrowały nam jak cienki jest lód po którym stąpamy. 

Dlatego też, ważne jest to, by o długu mówić, się go nie wstydzić i pozwolić sobie spojrzeć na problem z innej perspektywy. 

Krok pierwszy – otwarta rozmowa i zażegnanie emocji 

Zdarza się często, że dług staje się sekretem osoby zadłużonej. Jedyną osobą, która dowiaduje się o “stygmacie” konsumenta to ta, od której chce on pożyczyć pieniądze na spłatę długu. 

Niestety, pieniądze pożyczone od rodziny czy znajomych, bardzo często, tylko znikają „w otchłani”. Tak naprawdę nie poprawiając sytuacji dłużnika, który nie zmienia swojego schematu zachowania.

Jeśli zrozumiemy, że osoba nam bliska jest w kłopotach finansowych (czy to poprzez odkrycie korespondencji z bankiem czy też zadłużony zwierzył się nam, ważne jest aby zaadresować problem, a nie go zaniedbywać. 

Oczywiste jest, że dla osoby zadłużonej dług, to cios w poczucie własnej wartości. Dlatego też, jeżeli osoba zadłużona zwraca się o pomoc, ważne jest by dać jej wsparcie nie tyle finansowe, co psychiczne. 

Osoba wspierająca powinna wykazać się zrozumieniem, ale nie powinna problemu bagatelizować. 

Często stres w jakim żyje osoba zadłużona, związany z utrzymywaniem sekretu, sprawia, że będzie on emocjonalnie wykończony, negatywny i zły. Ważne jest w takiej sytuacji pozwolić się jemu\jej “wygadać”, bez narzucania dodatkowej presji czy oceny. 

Wiadomość jaką powinniśmy przekazać, w takiej sytuacji to to ,że ma on\ona wsparcie.

Dostrzeżenie i zaakceptowanie problemu to pierwszy krok do jego rozwiązania. 

Krok drugi – lista długów

Popaść w długi można z przeróżnych powodów. Czy to już wspomniane zaskoczenie w postaci korona wirusa, rozpad małżeństwa czy może “hulaszczy” sposób życie naszego konsumenta. 

W takim czy innym przypadku, kolejnym krokiem do wyjścia z sytuacji jest zrozumieć jakie są jej przyczyny. Co, tak naprawde, leży u sedna problemu. 

Osoba zadłużona powinna uświadomić sobie gdzie popełnia błąd. Może nim być, np: impuls do robienia zakupów i spłacania jednej pożyczki następną. Następnie, już świadomie, powinna starać się nie powtarzać schematu, który skutkuje zawsze tym samym problemem.

W tym miejscu niezbędna będzie lista długów. Pomoże to zrozumieć skalę problemu, z którym ma się do czynienia:

  • przede wszystkim ile zostało do spłaty ,
  • czy jest to jeden dług czy też wierzycieli jest wielu,
  • jakie są terminy ich spłaty,
  • jaka część została już spłacona.  

Lista taka, może być niestety bolesnym “sprawdzianem rzeczywistości” dla zadłużonego, którego unikał przez długi czas. Pomoc i wsparcie, w tym momencie jest fundamentalne, a krok ten da zadłużonemu spokój w postaci czystych faktów. 

Kontakt z windykatorem 

Zdarza sie, że zadłużony zwleka z zaadresowaniem problemu, aż do momentu, kiedy to w jego życiu pojawia się windykator. Słowo, które wielu mrozi krew w żyłach, a niepotrzebnie.  

Należy pamiętać, że windykator to negocjator, a nie komornik*. Komornik jako funkcjonariusz publiczny z ramienia sądu, pojawia się, by wyegzekwować należność przez natychmiastowe zajęcie majątku czy środków na koncie.

Wbrew pozorom, firma windykacyjna to dobra wiadomość, a  dłużnik nie powinien jej unikać. Kontakt windykatora to znak, że sprawa NIE ZOSTAŁA jeszcze skierowana do sądu. Windykator, stara się rozwiązać problem, między wierzycielem, a dłużnikiem.

Jego zadaniem jest stworzenie planu, dopasowanego do zdolności finansowych dłużnika. Jest on także w stanie dać profesjonalne wskazówki na temat zarządzania budżetem.

Pomoc F24.pl

W F24.pl z pomagamy w finansach. Jeśli mają Państwo niejasności w kwestiach finansowych, nie wahajcie się skontaktować z nami. Przeanalizujemy problem i postaramy się znaleźć rozwiązanie !   

Zadzwoń : +48 68 452 22 16

Napisz : biuro@f24.pl